30.08.2014

Prolog

Jak noc stawała się ciemniejsza, tak grzmoty podczas burzy stawały się coraz głośniejsze. Mała Elena schowała się pod prześcieradłem w swoim miękkim, małym łóżku. Nie lubiła ona grzmotów, nie lubiła tego dźwięku, lubiła anielski głos swojej matki śpiewającej do niej i delikatnych rąk swojego taty, które bawiły się jej małymi loczkami. Elena nie zniosła już tego, wstała ze swojego łóżka, biegnąc do drzwi, jej mała rączka chwyciła klamkę i otworzyła je, jej ciepłe stópki dotykały zimnej podłogi kiedy szła do pokoju swoich rodziców.
Zatrzymała się kiedy spojrzała na prawo widząc pokój swojego brata, Sam'a. Elena nie lubiła spać w jego ramionach, zawsze jej opowiadał straszne historie o " złym chłopcu", który wszystkich zabijał i o "złym króliku", który zabijał każdego kto zbliżył się do jego marchewek. Wszystko co mówił Sam było złe, więc Elena nie poszła do jego pokoju, tylko wyszeptała "zły Sammy" i ruszyła dalej. Kiedy już miała zapukać do sypialni mamy, usłyszała jej anielski głos, który płakał. 
"Płacz? Dlaczego mama płacze?" pomyślała i zaczęła schodzić na dół, by dowiedzieć się dlaczego jej rodzicielka płacze. Tak bardzo próbowała nie spaść ze schodów, były one zbyt duże na jej małe stopki. Kiedy stanęła na ostatnim stopniu zobaczyła swojego tatę krzyczącego na jej mamę. Elena przypomniała sobie, jak mama mówiła, że tata ma bardzo dużo problemów w pracy, przez co stawał się zły, twierdziła, że było wszystko dobrze, kiedy on wyładowywał swoją złość na niej. Elena nie lubiła tego, dlaczego tata obwiniał za wszystko co się działo w pracy mamę, przecież mu bardzo pomagała, więc jaki miał powód?
Elena nie ruszyła się, stała ciągle w tym samym miejscu i patrzyła. Mama Eleny próbowała uspokoić swojego męża, nie chciała, żeby obudził dzieci. Melissa bała się, że dzieci mogą poznać prawdziwy powód dlaczego ich ojciec tak się zachowuje, nie chciała żeby wiedziały.
-Kochanie, uspokój się, nie chcemy, żeby nasze dzieci się obudziły.-powiedziała delikatnym głosem
Jej mąż stał się jeszcze bardziej wściekły słysząc jej słowa.
-Tak, masz rację, zależy tobie tylko na dzieciach!-jego głos stawaj się głośniejszy, głośniejszy niż grzmoty. Melissa potrząsnęła głową, chcąc, żeby jej mąż zrozumiał, że zależy jej na nim tak samo jak i na dzieciach.
-Oczywiście, że mi na nich zależy, ale i na tobie też skarbie, kiedyś wszystko będzie dobrze..
Melissa nie mogła dokończyć zdania, gdy mąż jej przerwał.
-Przestań gadać, że nic o tym nie wiesz, wiesz co, przestań gadać ty mała gnojówo.
Melissa starała się nie zranić swojej miłości życia słowami, podeszła bliżej do swojego męża.
-Kochanie proszę, nie..-tym razem mąż nie przerwał jej słowami, ale jego prawą dłonią uderzającą o jej prawy policzek, powodując, że utraciła równowagę i upadła na zimną podłogę. Bez słowa jej tak zwany, mąż opuścił dom, nie racząc zaszczycić jej nawet spojrzeniem, zostawił swoją żonę płaczącą na podłodze i trzymającą się za palący policzek.
Elena nadal stała w tym samym miejscu, jej oczy były szeroko otwarte, wypełnione strachem i smutkiem. Łzy zaczęły spływać z oczu dziewczynki, jej ciało drżało ze strachu na widok matki leżącej na podłodze. Elena zdała sobie wtedy sprawę, że nigdy nie polubi ani nie pokocha osoby, która ma 

kwestie złości

Hay, hay, hay :)
Prolog miała dodać Juliannnnna (wiem kocie, że uwielbiasz jak tak cię nazywam ;D), ale wyjechała ona z rodzicami na mazury.
Tak, tak na koniec wakacji ona jeszcze wyjeżdża, ale nie o tym mowa...
Jak wam się podoba?
"Wszystko co mówił Sam było złe, więc Elena nie poszła do jego pokoju, tylko wyszeptała "zły Sammy""-matko, kocham ten fragment *.*
To takie urocze ;3
Ja chyba nie mam nic szczególnego do powiedzenia.
Przypominam osobom zainteresowanym subskrybcją, aby zajrzały do zakładki "Informowani".
Bay xx.

11 komentarzy:

  1. Jejku nie wiem co napisać xD. Strasznie ciekawi mnie co bd dalej :3
    Pozdrawiam @anazzzza
    A dziś krótko bo na tel jestem

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie ma żadnego koma, jestem pierwsza :3
    Prolog mnie strasznie zaciekawił, pewnie w pierwszym rozdziale będzie coś typu: 10 lat później albo coś w tym stylu, uwielbiam bawić się we wróżkę xD
    Już nie lubię tego Samma czy jak on tam ma na imię.
    Jak to mówią dzieci... Ano tak, Sam jest be!
    A w ogóle ten "mąż" tej Melissy, no to jakiś kurde tyran!
    Rozładowuje sobie stres na ludziach -,-
    Jak sobie nie potrafi radzić z emocjami to niech się na jakąś terapię zapisze a nie robi spustoszenie w domu...
    A Elena jest taka sweet, tak mi się zdaje :D
    Sądzę, że jej mama powinna zrobić coś z tym facetem.
    Takie próby udobruchania tylko go przekonują że może robić co chce...
    Prolog mnie po prostu zachwycił, czekam na następny.
    xx

    OdpowiedzUsuń
  3. Awwww ten cytat jest na prawde słodkkki.Chociaż kojarzy mi sie z tym nawiedzonym dzieckiem zabijającym rodzine.
    Ojciec bijący matke?
    Nie ładnie, panie tato, nie ładnie.
    Małe dziecko widzące kłótnie rodziców?
    Biedna Elena, bardzo biedna
    Ale opis jej loczków i wgl to jest takie dfvbhyfvbhygb
    (lol napisałabym że budzi sie we mnie instynkt psychopaty bo robiłam test online i miałam 39/ 45 punktów)
    Hhahahahahaha lmao
    czekam na ... drugi prolog?
    Pisałaś coś o 2 prologach ;P
    Nieważne, czekam na nexttt

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie powiem, że ten prolog zachwyca mnie tak, jak ten na The Sexton House, bo te opowiadania są całkowicie inne. Uważam jednak, że jest on świetny i bardzo zachęca do czytania dalszego ciągu wydarzeń (czy jakoś tak xD) *.*
    Tak samo, jak Tobie, najbardziej podoba mi się ten fragment o ,,złym Sammy'm'' :P
    Na pewno będę stałą czytelniczką tego bloga, tak samo, jak dwóch poprzednich, które prowadzisz ^^
    A tak poza tym, to życzę również powodzenia nowej tłumaczce :*
    Kocham <333

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W imieniu Juliannnny dziękuję :)
      A ten fragment jest po prostu nie do opisania *.*
      Dzięki za... wszystko? Jesteś naprawdę wspaniała i jestem ci mega wdzięczna, za to, że jesteś ze mną aż od "Dark się of LOVE" :')
      My też kochamy xx.

      Usuń

  5. Szkoda mi małej Eleny. Biedna zobaczyła to czego, żadne dziecko nie powinno zobaczyć.
    Jej ojciec nie powinien uderzyć jej matki.
    Czekam z niecierpliwością na pierwszy rozdział <3
    Buziaki, @youmakememad96 .xx

    OdpowiedzUsuń
  6. Ten prolog jest taki ...
    Intrygujący ?
    Tak to chyba dobre słowo.
    Ciekawi mnie fakt jaką ta historia będzie miała rolę w życiu Harry'ego.
    Bo to przecież ff o Harrym.
    Tyle pytań nasuwa mi się na myśl ale jestem pewna że rozdział pierwszy odpowie mi na wszystkie pytania :):):)

    OdpowiedzUsuń
  7. Aww... Nawiedzam Cię i tutaj :3 Myślę, że to opowiadanie będzie świetne *-* Zły Sammy, zły! ;-;To takie faaajnee.. Myślę, że w takim razie Elena będzie musiała naruszyć zasady dla miłości, to taaaakieee słooodkie! XD
    Harry bokser *-* Nie mogę się doczekać, serio <33

    Szkoda mi małej Eleny, ale wiem jak się czuje ;-;
    Harry, skrzywdź ją to ja skrzywdzę ciebie! :)
    < taaaaa, pewnie się przestraszył... na pewno! >
    No dooobrze... Widzisz? Tłumaczysz dwa opowiadania, a już masz fankę! :)
    Teraz tylko przywiązać do krzesła i nie wypuścić *-*
    A po kilku latach dostawić Harry'ego. ♥

    ViC,

    OdpowiedzUsuń
  8. Ten prolog jest taki inny niż wszystkie ;o Szczególnie końcówka, świetne!
    @aussiessexy

    OdpowiedzUsuń